
Jak zdobyć wymarzoną pracę
W 2012 roku byłam świeżo upieczoną absolwentką college'u i miałam tylko mgliste pojęcie o tym, co chcę robić po studiach. Po tym, jak byłam pilną uczennicą przez pierwsze 21 lat mojego życia, ukończyłam Uniwersytet Princeton z dyplomem z historii sztuki i nie miałam pojęcia, jak mam zastosować moje liberalne wykształcenie do prawdziwej pracy, nie mówiąc już o pracy marzeń.
To był ostateczny paradoks: kiedy wszyscy zaczęli mi mówić, że świat jest moją ostrygą, czułam się całkowicie sparaliżowana, miotając się między pojęciami robienia tego, co kocham, a próbą zarobienia jak największej ilości pieniędzy. Problem? Nie wiedziałam, co kocham. I przez cały czas uczęszczania na wykłady na studiach, uczestniczenia w seminariach i prowadzenia badań nad pracą dyplomową, nie udało mi się ustalić, jak zdefiniować sukces w świecie poza sylabusami kursów i rubrykami ocen.
Po ukończeniu studiów zaczęło się kręcenie kołem
Przez pierwsze dwa lata po ukończeniu szkoły brałem udział w opisywanym przez siebie "okresie eksperymentowania z pracą", w którym zagłębiałem się w świat marketingu na Pinterest. Próbowałam również pozyskiwać fundusze w organizacji non-profit zajmującej się edukacją, a nawet wkroczyłam w świat finansów, obejmując stanowisko analityka w firmie zajmującej się nieruchomościami komercyjnymi. Starałem się jak najlepiej radzić sobie w danym środowisku biurowym, ale nic, czego próbowałem, nie utrzymało mojej fascynacji.
W wolnych chwilach wracałam do codziennego (czasem trzykrotnego) rytuału odwiedzania strony z modą WhoWhatWear.com, który praktykowałam od drugiego roku studiów. Nie tylko miałam obsesję na punkcie jasnych, wyrazistych fotografii i przyjaznego dla mody głosu na stronie; byłam w podziwie dla jej założycieli. Spędziłam godziny na badaniu Katherine Power i Hillary Kerr, studiując rozwój ich sukcesu. Ale wciąż nie przyszło mi do głowy, że mogłabym pracować dla ich firmy, Clique Brands.
Punkt zwrotny
Pewnego szczęśliwego dnia, podczas pracy w Nowym Jorku w Soho House (prywatny klub towarzyski) dla mojego najnowszego przedsięwzięcia, zauważyłam Katherine Power biorącą udział w spotkaniach. Nie miałam przygotowanego życiorysu, nie byłam ubrana tak, by zrobić wrażenie i nie byłam do końca pewna, co chcę powiedzieć. Ale zobaczenie Power we własnej osobie upoważniło mnie do wykonania ruchu. Poczekałem, aż będzie miała chwilę dla siebie, a następnie wstałem i przedstawiłem się, mówiąc jej, jak bardzo podziwiam jej firmę i że chciałbym być brany pod uwagę, gdyby miała jakieś wolne miejsca pracy.
Na szczęście Katherine była pod wrażeniem na tyle, że dała mi swoją wizytówkę, a kiedy następnego dnia wysłałem e-mail z moim CV, szybko odpowiedziała. Kilka miesięcy później miałem już swoje własne biurko w biurach Clique Brands.
Jak zdobyłam wymarzoną pracę
Po pewnym czasie pracy z Katherine zapytałem ją, jak się czuła, kiedy podszedłem do niej tego pamiętnego dnia w Soho House. "Reaguję na śmiałość, ponieważ zawsze byłam śmiała" - odpowiedziała.
"Już wtedy, gdy zdecydowałam, że chcę pracować w magazynie o modzie, rozgryzłam formuły e-mailowe w moich ulubionych tytułach dla nastolatków, którymi w tamtym czasie były Teen Vogue i Ellegirl, dodała. "Następnie wysyłałam maile do absolutnie wszystkich z tych tytułów, aż ktoś odpowiedział. Tylko jedna lub dwie osoby odpowiedziały, ale to wystarczyło: Miesiąc później zostałam redaktorem zachodniego wybrzeża magazynów Elle i ElleGirl".
Morał z tej historii
Nie czekałam z nadzieją, że wspaniała okazja pojawi się znienacka; sama ją stworzyłam - i ty też powinieneś. Dowiedz się, co naprawdę kochasz robić, bądź w tym odważny, a następnie uczyń z tego swoją karierę. Kto wie? Może Twój wzór do naśladowania zareaguje na Twoją własną markę śmiałości w taki sam sposób, jak mój.
Potrzebujesz małego bodźca? Oto trzy obowiązkowe książki, które pomogą Ci nabrać pewności siebie, by iść za tym, czego pragniesz i zainspirują Cię do tego, by w końcu wylądować w pracy swoich marzeń.